"Failing to plan is planning to fail" - Winston Churchill.
Pewnie każdy z nas zna osoby, które pomimo wylewania siódmych potów w siłowni czy bieżni nie osiągają spektakularnych efektów. Ćwiczą w ten sam sposób, tak samo wyglądają i podnoszą tyle samo. Zgoła odmienne jest podejście osób, które każdy trening w siłowni gruntownie zmieniają. I choć tak częste zmiany skutkują dotkliwymi bolesnościami mięśniowymi, co może sugerować efektywność takiego podejścia, to ostatecznie korzyści są nikłe. Oba podejścia są nieskuteczne z jednego prozaicznego powodu - braku planu. Taki trening można porównać do jazdy samochodem z zamkniętymi oczami - niby jedziesz, ale nie wiadomo gdzie i na pewno gdzieś trafisz, ale najpewniej nie tam gdzie byś chciał/a.