Cheat meal - niezbędny element czy sabotaż diety?



Jak sama nazwa wskazuje, to oszukany posiłek. Mówiąc inaczej taki, który wyłamuje się z ram naszego codziennego jadłospisu. Każdy chyba miał kiedyś taką sytuację, kiedy nie mógł przezwyciężyć chęci spożycia swojego ulubionego posiłku i uległ pokusie, mimo, iż wartości odżywcze tego grzesznego smakołyku znacznie odbiegały od ustalonych w diecie. Czy ten występek będzie miał negatywny wpływ na naszą sylwetkę i czy koniecznie powinniśmy mieć wyrzuty sumienia?

Jak prawidłowo konstruować dietę?


Budując dom zaczynamy od fundamentów, czegoś na czym opierać się będzie cały ciężar budynku. Dobieramy jak najlepszej jakości artykuły budowlane. Robimy to, gdyż chcemy, aby przetrwał jak najdłużej. Tak samo powinniśmy postępować z naszym ciałem i tym co jemy, ponieważ pożywienie jest niezwykle ważnym aspektem wpływającym na to, jak się czujemy, funkcjonujemy i wyglądamy. Na jakich fundamentach powinniśmy konstruować swoją dietę?

Odchudzanie i aeroby


„To nie aeroby spalają tłuszcz, to mięśnie spalają tłuszcz” - John Meadows

Niemal każdy, kto kiedykolwiek postawił swoją stopę w siłowni słyszał pewnie, że ćwiczenia siłowe służą do budowania masy mięśniowej, a aeroby do spalania tłuszczu. Utarło się, że tylko poprzez długotrwałe bieganie (choć częściej bardziej przypominające człapanie) można zrzucić niechciane kilogramy. Do tego obowiązkowo (!) w specjalnie wyznaczonym przedziale tętna. Osoby, które w ten sposób dzielą ćwiczenia, często grzęzną w błędnym kole odchudzania. Abstrahując już od nieodpowiedniego odżywiania - co staje im na przeszkodzie?