Najlepsze suplementy dla początkujących



Od dłuższego czasu ze wszystkich stron otaczają nas reklamy produktów, które mają sprawić, że będziemy szczupli, silni i piękni. Producenci zapewniają, iż dzięki magicznej pigułce (proszku, maści, naparowi itp.) osiągniemy niesamowite efekty bez żadnych wyrzeczeń i wysiłku.


Skutki braku suplementacji

Jeśli wierzyć hasłom reklamowym, gdy nie wypijesz przedtreningówki z nazwą materiałów wybuchowych na opakowaniu, to trening się nie liczy, a jego efekty będą zerowe. Oprócz tego, w razie braku spożycia aminokwasów rozgałęzionych przed godzinnym machaniem dwukilogramowymi hantelkami, dosięgnie Cię katabolizm i stracisz więcej masy mięśniowej, niż Legia bramek w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W razie gdybyś jakimś nieszczęśliwym trafem nie zdołał wypić napoju węglowodanowego między kolejnymi seriami ćwiczeń, to efektem będzie - jak dowiedli amerykańscy naukowcy - spadek siły o 1250%. To i tak nic, bo w przypadku pominięcia porcji gainera po treningu, Twoje mięśnie nie zdołają się zregenerować i nie urosną, a Ty już do końca życia będziesz mieścić się w rurki :(


Komu potrzebne suplementy?

Wszyscy wiemy, że takie reklamy to bzdury. Jednakże, zamiast wziąć się do roboty i ogarnąć swoją lodówkę, chwytamy się brzytwy i pokładamy nadzieję w suplementach, a nasza kuchnia przypomina bardziej aptekę aniżeli pomieszczenie, gdzie przechowujemy żywność. Jasne, suplementy są przydatne kiedy trenujemy wyczynowo, mamy braki minerałów czy witamin lub w sytuacjach, gdy nie mamy możliwości zjeść normalnego posiłku. W każdym innym wypadku polecam:

Przedtreningówka
Kawa - jeden z ulubionych napojów wielu ludzi. Zawiera dużo antyoksydantów, a także kofeinę, która poprawia wytrzymałość poprzez zwiększenie spalania kwasów tłuszczowych podczas wysiłku. Nie należy jednak przesadzać z jej ilością - im częściej ją pijemy, tym mniejsze pobudzenie poczujemy po jej spożyciu. 

Gainer
Najczęściej, to największy syf pośród odżywek (ok, trochę generalizuję, pewnie są firmy produkujące takie odżywki wysokiej jakości - ich cena pewnie jest jej równa). Zazwyczaj stanowią mix najtańszych cukrów z najtańszymi białkami, opakowane w ładny pojemnik i ozdobione napisami typu „super ultra aktywator mega masy”. Jeśli faktycznie nie masz czasu zjeść posiłku po treningu, to zainwestuj w dobre białko i kilka dojrzałych bananów.

Multiwitamina
Warzywa, a jeszcze lepiej wątróbka. Tak, to takie proste. Nie widzę sensu łykać tabletek zawierających multum słabo przyswajalnych witamin. W dodatku, niektóre połączenia witamin i minerałów wzajemnie ograniczają swoją absorpcję przez ludzki organizm. Trzeba tu jeszcze wspomnieć o tabletkach musujących, które swoją rzekomą zawartością witamin mają maskować duże ilości cukru i słodzików oraz dawać wymówkę pijącym je osobom.

Aminokwasy rozgałęzione
Mięso i jaja - zawierają wszelkie potrzebne białka do regeneracji i budowy mięśni. Tak w ogóle, to nie potrafię zrozumieć jak ktoś mógłby woleć wypić mało smaczny, słodki napój niż zjeść porządnie przyrządzonego steka…

Boostery testosteronu
Czyli substancje mające za zadanie podwyższyć poziom testosteronu i tym samym poprawić odpowiedź anaboliczną organizmu oraz jego regenerację. Wszystko to zda się na nic, jeśli nie będziemy pić wystarczająco dużo wody. Tak, woda, to Święty Graal suplementacji sportowca. Naprawdę, odpowiednie nawodnienie jest niezbędne, aby proces anaboliczny miał miejsce. Woda również pełni wielką rolę w procesach regeneracji, spalaniu tkanki tłuszczowej, detoksykacji organizmu. Uwierz mi, nie chcesz być odwodniony/a.

Baton węglowodanowy
Banan - o niebo lepsze źródło węglowodanów niż wszelkie batoniki zbożowe i inne tego typu śmieci. Cena też jest atrakcyjna, bo te najlepsze i najbardziej dojrzałe są często przecenione.


Suplementować się czy nie?

Wyszedłbym na hipokrytę, gdybym stwierdził, iż suplementacja jest całkowicie zbyteczna. Wręcz przeciwnie, jest bardzo istotna, a w sporcie bywa wręcz niezbędna. Niestety, przez dużą część początkujących osób jest traktowana jako kluczowy składnik i podstawa ich diety czy treningu, mimo że powinna stanowić tylko wisienkę na torcie. W dużej części takich przypadków, zyski wynikające z suplementacji nie będą proporcjonalne do wydanych pieniędzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz